O parafii
17 listopada 1929 r. śp. biskup łódzki Wincenty Tymieniecki erygował parafię Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski i św. Jana Vianney’a w Woli Kamockiej. Na terenie wsi znajdowała się kaplica, mogąca pomieścić ok. 50 osób, wystawiona przez jednego z byłych właścicieli majątku Wola Kamocka. Murowany kościół p.w. Królowej Korony Polskiej w Woli Kamockiej wzniesiony w 1930 r. został dobudowany do znacznie starszej, gotyckiej kaplicy dworskiej, z której do dnia dzisiejszego zachowało się trójbocznie zamknięte prezbiterium z dwoma ostrołukowymi oknami. Poświęcenie kamienia węgielnego nastąpiło – 10 VIII 1930 r. Plany kościoła sporządził i prowadził budowę Stanisław Kowalski.
Dzięki gorliwej i ofiarnej pracy tutejszej ludności udało się w niespełna rok postawić mury kościoła. Trudności w organizowaniu parafii były wielkie, ale zapał i głęboka wiara miejscowych parafian pokonały wszelkie przeciwności. Zakończenie budowy 13 XI 1930 r.
W swym kształcie kościół w Woli Kamockiej nawiązuje do form neobarokowych, ma podłużny kształt i dwie przybudówki, z których jedną jest właśnie wspomniana kaplica. Murowany o wysokiej podbudówce z kamienia łupanego. Z zabytkowego wyposażenia świątyni warto zwrócić uwagę na obraz Matki Boskiej Łaskawej pochodzący z początku XVIII stulecia oraz obraz św. Michała z XVIII w. Świątynię konsekrował w dniu 8 grudnia 1930 r. biskup łódzki Wincenty Tymieniecki.
Legenda
Z kościołem pod wezwaniem NMP Królowej Polski w Woli Kamockiej związana jest pewna historia na podstawie zapisków pani Marii Wieczorek – nieżyjącej już mieszkanki. Tam, gdzie obecnie znajduje się kościół, stał drewniany pałac dworski. Był bardzo bogaty. Często zmieniał właścicieli. Jeden z nich popełnił samobójstwo i od tej pory wieść niesie, że koło kościoła straszy. Najczęściej wielki, czarny pies przebiega drogę. Stróż nocny Marciniak opowiadał o przygodzie Wojciecha K., który wraz z towarzyszem wybrał się w nocy ściąć w parku dworskim jedną z pięknych akacji. Gdy tylko piłę do pnia przyłożyli, stanął przed nimi wielki, czarny pies w krawacie. Przejęci strachem chwycili piłę i pędem pobiegli do wsi. Dziś, zamiast drewnianego pałacu dworskiego, stoi ładny kościół, jednak po parku dworskim został pewien ślad – obok kościoła rośnie sześć wysokich, starych akacji. Nikt nie waży się ich ściąć w obawie, aby nagle nie pojawił się wielki, czarny pies w krawacie…
Dane o parafii
Liczba mieszkańców: ok. 1390
Odpust: NMP Królowej Polski, 3 maja;
św. Jana Vianneya, obchodzony w niedzielę po 4 sierpnia
Cmentarz: 56 arów (500 m)
Triduum Eucharystyczne: piątek, sobota i IV niedziela Wielkiego Postu
Plebania: wybudowana w 1983 r., murowana, kanalizacja, centralne ogrzewanie
Formy duszpasterstwa: Żywa Róża, schola
Proboszczowie od 1920 r.:
- ks. Edward Dąbrowski
- ks. Wacław Chmielewski
- ks. Ignacy Pawłowski
- ks. Zenon Witaszek
- ks. Zygmunt Hołdrowicz
- ks. Tadeusz Grzelak
- ks. Józef Sulwiński
- ks. Wacław Sitek
- ks. Wincenty Chmiel
- ks. Leon Olczyk 1988–1999
- ks. Władysław Cieśla 1999–
Księgi metrykalne ochrzczonych, małżeństw, zmarłych:
- ochrzczonych 1930–2006,
- małżeństw 1930–2006,
- zmarłych 1930–2006
Źródło:
http://archidiecezja.lodz.pl,
http://ziemialodzka.pl,
http://gimnazjum-szydlow.eu.interia.pl
Opracował: www.parafiagomulin.pl